Zanim błyśnie świt, Nim się skończy noc, Zbledną światła miast, Wino straci moc. Nim nas zetnie z nóg Chłodny podmuch dnia, Serpentyny trosk, Korowody spraw. Zamknij oczy i, Spójrz mi prosto w twarz, Kim staliśmy się, Nie poznaję nas. Rozbij ze mną wspomnień bank, Zerwij z ramion skóry lat, Chcę znów gonić, gonić, gonić słony wiatr, Gonić, gonić. Rozbij ze mną wspomnień bank, Przywróć gwiazdom dawny blask, Chcę znów gonić, gonić, gonić słony wiatr, Gonić, gonić. Uuuuu Uuuuu Gonić, gonić, Dalej gonić, gonić. Czy to tylko sen, Czasu zwinny trik. Znowu widzę nas W lustrach tamtych dni. I choć drogi pół Już za sobą mam, Czuję w ustach wciąż Amsterdamu smak. Rozbij ze mną wspomnień bank, Zerwij z ramion skóry lat, Chcę znów gonić, gonić, gonić słony wiatr, Gonić, gonić. Rozbij ze mną wspomnień bank, Przywróć gwiazdom dawny blask, Chcę znów gonić, gonić, gonić słony wiatr, Gonić, gonić. Uuuuu Uuuuu Gonić, gonić, Dalej gonić, gonić. Uuuuu Uuuuu Gonić, gonić, Tylko gonić, gonić.