Miasta mrok, Powoli zaczyna się dzień. Kolejny wschód oślepia mnie, I gubię te myśli jak sen, zły sen, A jak, zgubię sens, Nie mów nic, przejdzie mi, czekaj. Księżyc znowu lśni jak my. Miasto wciąga mnie. Zamykam oczy i chcę zgasnąć, Jeśli chcesz, zostanę z tobą. Przed dwunastą nie budź mnie. Chcę tylko ciszy, tak łagodnie Przytul mnie i zostań ze mną. Miasto wciąga mnie. Zamykam oczy i chcę zgasnąć, Jeśli chcesz, zostanę z tobą. Przed dwunastą nie budź mnie. Chcę tylko ciszy, tak łagodnie Przytul mnie i zostań ze mną. Z biegiem dni, Decyzje tak jak nowy film. Napisy końcowe to ty. Wieczorem chcę wtulić się i, chcę śnić, A jak, zgubię sens, Nie mów nic, przejdzie mi, czekaj. Księżyc znowu lśni jak my. Miasto wciąga mnie. Zamykam oczy i chcę zgasnąć, Jeśli chcesz, zostanę z tobą. Przed dwunastą nie budź mnie. Chcę tylko ciszy, tak łagodnie Przytul mnie i zostań ze mną. Miasto wciąga mnie. Zamykam oczy i chcę zgasnąć, Jeśli chcesz, zostanę z tobą. Przed dwunastą nie budź mnie. Chcę tylko ciszy, tak łagodnie Przytul mnie i zostań ze mną. Miasto wciąga, wciąga mnie miasto. Zgasnąć nie chcę, nie chcę, nie zgasnąć. Miasto wciąga, wciąga mnie miasto. Zgasnąć nie chcę, nie chcę, nie zgasnąć, A ja nie chcę tu zgasnąć.