Pamiętam dobrze ideał swój, Szukałem wciąż i jestem twój. Niewiara, miłość, prosty gest Onieśmielał mnie. Lecz nagle ty zrobiłaś krok, Uwiodłaś mnie, to było to. Ta jedna gwiazda spadła dziś, Dostałem dar, to jesteś ty. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi. Zachodu miałem, by zdobyć cię, Zwiedziłem Vegas, Warszawę też. Piękne ulice, piękny świat, Jedyna ty z miliona gwiazd. Serce nie sługa, daje znak, Stajemy sami twarzą w twarz. Jedyne szczęście które mam To jesteś ty, od losu dar. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi. Jedna ty na milion dajesz szczęście mi, Jedna ty na milion kradniesz moje sny. Jedna ty na milion na resztę dni, To uczucie i płomień, To w tobie tkwi.