Ej Ej, ej Nic nie będzie takie samo, Kiedy zabraknie nas, Choć strzelamy sobie w serca, Potem idziemy w bal, A jeśli mi nie wierzysz, To po prostu uderz mnie w twarz, Ała. Przy mnie nigdy po polikach Nie popłyną ci łzy, A jeśli tak, to ze szczęścia, A nie straconych chwil I choć nie potrafię tańczyć, To ty nadasz mi rytm, Yeah. Dzisiaj tańczymy salsę, Dzisiaj tańczymy rumbę, Może zostaniesz u mnie Na więcej nich sekundę. Moje myśli są podłe, Moje myśli są brudne, Przepraszam ciebie bardzo, Już inaczej nie umiem. Nim zajdzie słońce I skończy się ten świat, Chcę spojrzeć jeszcze raz W twe oczy pełne gwiazd. Nim zgasną ognie, Co płoną ciągle w nas, Zatańczmy jeszcze raz. Wszystko będzie takie samo, Skoro zabraknie nas, Znam na pamięć, z wielu ust Ten sam tekst, o tak. Chcę ci wierzyć, ale taki odruch już mam, Sorry. Dlatego niech nas nie zabraknie, Chociaż my przetrwajmy to. Nie lubiłam tańczyć w parze, Ale z tobą chcę non stop. Te ognie, ognie Ciągle płoną w nas I nie możemy już Się podnieść, podnieść, Ale już kończy się świat, Więc tańcz ze mną bez tchu. Nim zajdzie słońce I skończy się ten świat, Chcę spojrzeć jeszcze raz W twe oczy pełne gwiazd. Nim zgasną ognie, Co płoną ciągle w nas, Zatańczmy jeszcze raz. Te ognie, ognie Ciągle płoną w nas I nie możemy już…