Nie ma czego się bać, Bo ja wiem, jak to jest, Gdy coś złego się stanie. Nie ma czego się bać, Teraz mów czego chcesz, Niech inni sieją zamęt. A dziś robię przerwę, By móc poczuć więcej, Tu każda myśl ma swój czas. Mam plan, że się wkręcę, Niech świat robi dla nas miejsce, Jeśli się piszesz daj znać. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Po co kłamać jak z nut, Każde z nas dobrze wie, Że szczerość to fundament. Za późno już, Aby wykonać ruch co zmieni tę zasadę. A dziś robię przerwę, By móc poczuć więcej, Tu każda myśl ma swój czas. Mam plan, że się wkręcę, Niech świat robi dla nas miejsce, Jeśli się piszesz daj znać. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Kolejny raz zapytam cię, Zapytam cię, Czy chcesz ze mną lecieć w nieznane. Kolejny raz zapytam cię, Odpowiedz mi czy chcesz. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Jesteś jak, Jak pierwszy pocałunek lata. Czuję smak, Do którego zawsze chciałbym wracać. Parara ra pa pa pa, Parara rapa pa para. Parara rapa ra pa pa, Parara rapa pa para. Parara ra pa pa pa, Parara ra pa pa pa.