Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Malowane na niebiesko Okiennice, Słoneczniki wyglądają Na ulice. Na podwórzu kundel biały Pręży się jak bury kot, A twe oczy tak sie śmiały, Gdy patrzyłaś mi wprost. Gdy wróżyłas z mojej ręki, Nie pytałaś. Chleba dałaś, wody dałaś, Miodu dałaś. W sad wiosenny mnie powiodłaś Między drzewa I zacząłem swoją rzewną Piosnkę śpiewać tak jak ja! Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Powiadają przyjaciele, Że za górą, Powiadają przyjaciele, Że za rzeką, Mieszka młoda pięknolica, Która wróży z kart. To nie żadna czarownica, To jest tylko żart! Czemu oni twoich czarów Tak się bali, Czemu oni czarownicą Cię nazwali, Czemu oni nie widzieli Twej urody, Czemu oni nie płynęli Przez te wody tak jak ja? Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Rzeki przepłynąłem, Góry pokonałem, Wielkim lasem szedłem, Nocy nie przespałem. Żeby ciebie spotkać W małym kącie świata, Żeby z tobą zostać Na calutkie lata. Skąd pomysł twój, że to właśnie ja, Jestem inny niż ci których znasz, Przysięgam, że jestem taki sam, I nic więcej ci nie mogę dać. Mam ten sam styl i mam ten sam luz, I jak inni nie mam forsy wiesz, Nic nie dam ci więcej od nich prócz, Prócz do łez powodów więcej, więc. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Skąd pomysł twój, że to właśnie plus, Że wypłakać przy mnie możesz się, Czerwony nos rozmazany tusz, Masz to u mnie, a u innych nie. Rycz mała, rycz płacz maleńka płacz, Gdy dziś innym szkoda twoich łez, Mnie nie jest żal, mnie jest na to stać, Więc ty masz ochotę jeśli chcesz. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. (I jeszcze raz) Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś. Rycz mała rycz, Płacz maleńka płacz, Masz to u mnie od dziś.