Hej, czy wczoraj czułeś, Że ten płomień jakby zgasł? Hej, czy dzisiaj myślisz, Że to powód, by się bać? Więc, gdy zechcesz odejść, Proszę, nie zamykaj drzwi, Dźwięk, przekręcanego klucza W nocy mi się śni. Lekko lecimy w przestworza, Nad łąką morza. Tu nie złamie nas już nic, Tu nie złamie nas już nic. To dziś Pukamy do niebieskich bram, Otaczają nas anioły. On Podaje dłoń, by znów się czuć Jak w niebie. Od teraz już w zielone gram I serce ci na dłoni dam, Mam się dobrze, bo dziś nie mam nic, Tylko ciebie. Spójrz na zeszły rok, Łzami błysnął wzrok. Słówka spadły jak płatki róż, Płatki róż. Me zdjęcie w twym portfelu, Płacz po bliskim motelu. Hej, czy sentymenty mogą Płatać figle nam? Lekko lecimy w przestworza, Nad łąką morza. Tu nie złamie nas już nic, Tu nie złamie nas już nic. To dziś Pukamy do niebieskich bram, Otaczają nas anioły. On Podaje dłoń, by znów się czuć Jak w niebie. Od teraz już w zielone gram I serce ci na dłoni dam, Mam się dobrze, bo dziś nie mam nic, Tylko ciebie. Czy ty też chcesz ze mną na dobre? Nawet gdy to nie będzie takie modne. Jedno wiem, ja będę tutaj, Uuu, gdy ze mną on. Boję się burzy za rogiem, Ale nie, tego nigdy ci nie powiem. Jedno wiem, jesteś lekiem Uuu, na całe zło. Czy ty też chcesz ze mną na dobre? Nawet gdy to nie będzie takie modne. Jedno wiem, ja będę tutaj, Uuu, gdy ze mną on. Boję się burzy za rogiem, Ale nie, tego nigdy ci nie powiem. Jedno wiem, jesteś lekiem Uuu, na całe zło. Czy ty też chcesz ze mną na dobre? Nawet gdy to nie będzie takie modne. Jedno wiem, ja będę tutaj, Uuu, gdy ze mną on. Boję się burzy za rogiem, Ale nie, tego nigdy ci nie powiem. Jedno wiem, jesteś lekiem Uuu, na całe zło.