Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną. Na niebie milion gwiazd, Ty jesteś jedną z nich, Dziś uciekniemy stąd Na trzeci horyzont. Do ucha szepnę ci, Jak z tobą dobrze mi, Oni tak patrzą z boku Na miłość tego roku. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną. Ja nie dowierzam wciąż, Świat rzucę ci u stóp, Ja tobie wszystko dam, Tyś najpiękniejszą z dam. I w każdym moim śnie Tak piękną widzę cię, Ty jesteś jak morderca Z kluczem do mego serca. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że będzie właśnie dzisiaj Miłością mego życia. Jedna niewiadoma, Czy ona jest świadoma, Że tak to właśnie ze mną, Spędzi chwilę niejedną.