Słyszę gitarę w tle, Chcę zabawić się, Widzę taką cudowną, Choć trochę wstydzę się, Ale podchodzę do niej, "Może zatańczyć chcesz?" A ona patrzy na mnie, Słodko uśmiecha się. Nie wiem co się dzieje, To chyba jakiś sen, Ma takie piękne oczy, Ja tylko takiej chcę. Ta dziewczyna chyba cud, Jest tak słodka niczym miód, Albo raczej jak landrynki, Mam już ślady od jej szminki. Idę tańczyć z nią na parkiet, Będę tam, aż księżyc zajdzie. Mała mam asa w rękawie, Nie wiesz jak ja ciebie pragnę. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Do Monako. Ja chcę cię zabrać do Monako. Powiedz mała Co tak na prawdę czujesz, Masz takie piękne ciało I taką słodką buzię. Chcę już wiedzieć Co dzisiaj wyczarujesz, Bo patrzę w ciebie skarbie Jak w kryształową kulę. Jesteś moim marzeniem mała, Chcę zmienić coś. Chodź do mnie, trzymaj Martini, Przetańczmy całą noc. Podaj rękę, nie bój nic, Dzięki tobie chce się żyć. Poczuj skarbie serca rytm, Ucieknijmy jeszcze dziś. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Do Monako. Ja chcę cię zabrać do Monako. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Chcę cię zabrać do Monako, Pocałować też Na plaży gdzieś w Saint Tropez. Niech się nie kończy to lato, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień. Do Monako. Ja chcę cię zabrać do Monako, Złap za rękę I zacznijmy kolejny dzień.