Idę sama Po dzikiej pustej plaży, Wracam wspomnieniami Sprzed wielu, wielu lat. Myślę o nim, Co mogłoby się zdarzyć, Gdybyś tu powrócił, Do dziewczyny swej. Chociaż plaża pusta jest Słychać wciąż wołanie me: Proszę wróć. Wróć, bo czekam na twój znak, Bo tak bardzo mi ciebie brak, Ooo. Szumi morze, Fale się kołyszą, Jak mam cię odnaleźć W ten wiosenny dzień? Czemu milczysz? Znów ci brak odwagi Spojrzeć w moje oczy I uśmiechnąć się. Chociaż plaża pusta jest Słychać wciąż wołanie me: Proszę wróć. Wróć, bo czekam na twój znak, Bo tak bardzo mi ciebie brak, Ooo. Idę sama Po dzikiej pustej plaży, Wracam wspomnieniami Sprzed wielu, wielu lat. Myślę o nim, Co mogłoby się zdarzyć, Gdybyś tu powrócił, Do dziewczyny swej. Chociaż plaża pusta jest Słychać wciąż wołanie me: Proszę wróć. Wróć, bo czekam na twój znak, Bo tak bardzo mi ciebie brak, Ooo. Chociaż plaża pusta jest Słychać wciąż wołanie me: Proszę wróć. Wróć, bo czekam na twój znak, Bo tak bardzo mi ciebie brak, Ooo.