Osiemnaście wiosenek miała, Oczy niebieskie, blond włosy, Maryjanką się nazwała. Oczy niebieskie, blond włosy, Maryjanką się nazwała. Maryjanka raz o północy Poznała chłopca takiego, Który miał czarne oczy. Poznała chłopca takiego, Który miał czarne oczy. Oczy miał czarne, słodkie usteczka, Od pierwszej chwili wejrzenia Kochała go dzieweczka. Od pierwszej chwili wejrzenia Kochała go dzieweczka. Gdy go poznała list napisała, Przyjdź na dziewiątą na randkę, Ja będę cię czekała. Przyjdź na dziewiątą na randkę, Ja będę cię czekała. Janek przyszedł, wziął ją w ramiona. A ona drżąco szepnęła, Janku, jam twoja żona. A ona drżąco szepnęła, Janku, jam twoja żona. Lecz niedługo w tym szczęściu trwali, Bo kochanemu Jankowi Do wojska iść kazali. Bo kochanemu Jankowi Do wojska iść kazali.