I mnie połamał świat A wyjątkiem miałem być. Mówili nie ma szans, By im zostało nic. Żył kiedyś taki Pan, co by teraz Znów nagadał mi. Gdzie tłum to zaraz ja, By budzić to, co śpi, A śpi dusza ma, Najgorsze miewa sny. Widzę jak dobrze wam, Tylko ja chyba muszę wyjść. Ale ty Na końcu świata tańcz, w niebo krzycz. Zapomnij, że marzyłem, by tam być. Ta melodia gra Na do widzenia nam, Bo co zostało mi. Został mi czarny płaszcz I słony rękaw w nim. Po zimie czuję dwa bilety, słaby film, Lecz jakoś leży mi ten płaszcz, Smutny fashion week. Czy usłyszę to, Gdy życie znów zawoła, Czy odwrócę wzrok, Gdy szansa przyjdzie nowa? Ile można tak W złej kolejce stać. Ale ty Na końcu świata tańcz, w niebo krzycz. Zapomnij, że marzyłem, by tam być. Ta melodia gra Na do widzenia nam, Bo co zostało. Ale ty Na końcu świata tańcz, w niebo krzycz. Zapomnij, że marzyłem, by tam być. Ta melodia gra Na do widzenia nam, Bo co zostało mi. Ale ty Na końcu świata tańcz, w niebo krzycz. Zapomnij, że marzyłem, by tam być. Ta melodia gra Na do widzenia, Bo co zostało mi. Oo, Co zostało mi, Ta melodia, Ta melodia, Co zostało mi. Ale ty Na końcu świata tańcz, w niebo krzycz. Zapomnij, że marzyłem, by tam być. Ta melodia gra Na do widzenia nam, Bo co zostało mi.