I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. Ledwie słonko zaszło, Już mnie chłopok budzi, Księżyc taki ładny, Podziwiać go musi. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. Na wiosnę na trawie, W lecie na sianeczku, Dzień za dniem opada Listek po listeczku. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki. I znowu nieprzespana noc, I znowu zmarnowany dzień, Czas życia krótki, Napijemy się wódki.