Gdybym był bogaczem, Dejdel didel dejdel digu Digu didel dejdel bum. Cały dzień bym biddy biddy bum Gdybym ja był wielki pan. Pracy bym się brzydził Dejdel didel dejdel digu Digu didel dejdel bum Gdybym ja był biddy biddy bum Diggu diggu didel dejdel pan. Zbudowałbym ja dom najwyższy na świecie W samym by sercu miasta stał, A schodów by bez liku było w domu tym. Okropnie dużo w górę, w dół ciut ciut I donikąd schody też bym miał, Bo sobie tak akurat życzyłbym. W podwórku, to ja chcę dorodny mieć drób Co krok to gul, gul, kwa, kwa, gę, gę, Taki koncert, ojojoj, jak ze snu. Tu indyk, tam znów gęś, Coś z kaczek i coś z kur I już każdy wkrąg połapie się, Że właśnie ja, milioner mieszkam tu. Gdybym był bogaczem, Dejdel didel dejdel Digu digu didel dejdel bum. Cały dzień bym biddy biddy bum, Gdybym ja był wielki pan. Pracy bym się brzydził Dejdel didel dejdel Digu digu didel dejdel bum, Gdybym ja był biddy biddy bum Diggu diggu didel dejdel bum. Gdybym był bogaczem, Dejdel didel dejdel Digu digu didel dejdel bum Cały dzień bym biddy biddy bum Gdybym ja był wielki pan. Gdybym był bogaczem, Dejdel didel dejdel Digu digu didel dejdel bum. Cały dzień bym biddy biddy bum Cały dzień bym biddy biddy bum Cały dzień bym biddy biddy bum, Gdybym ja był wielki pan.