Czuję ciepły powiew lata, Cieszy słońce i bachata. Gitara czułą nutą W tańcu nas rozgrzewa. Słodka chwila splata dłonie Tuląc mocno szeptam do niej. Dziewczyno, z tobą mogę iść Na koniec świata. Tańcz bo lato miłość daje nam Szczerą jak twój śmiech. Tańcz ze mną Tańcz, to nie grzech. Niech mówią tańcz I pocałunkiem daj mi znak, Czy nocą mogę przyjść. Tańcz ze mną Tańcz, choćby dziś, Czekam. Czas przyprószył srebrem skronie, A me serce zawsze do niej. Z naręczem polnych kwiatów Ciągle się wyrywa. Chociaż w trudach inni klękli, Patrz Danusia, a my piękni I za tę miłość wznoszę teraz toast miła. Tańcz bo lato miłość daje nam Szczerą jak twój śmiech. Tańcz ze mną Tańcz, to nie grzech. Niech mówią tańcz I pocałunkiem daj mi znak. Czy nocą mogę przyjść? Tańcz ze mną Tańcz, choćby dziś, Czekam. Tańcz bo lato miłość daje nam Szczerą jak twój śmiech. Tańcz ze mną Tańcz, to nie grzech. Niech mówią tańcz I pocałunkiem daj mi znak. Czy nocą mogę przyjść? Tańcz ze mną Tańcz, choćby dziś, Czekam.