Szła dziewczyna koło młyna Robić się jej nie chce I spogląda na słoneczko Jak wysoko jeszcze, I spogląda na słoneczko Jak wysoko jeszcze. Jak wysoko, jak daleko Chwała Panu Bogu, Wzięła sobie poduszeczkę Poszła do ogrodu, Wzięła sobie poduszeczkę Poszła do ogrodu. Tam w ogrodzie pod lilią Trzy wianki uwiła, Jeden sobie, drugi tobie, Trzeci powiesiła. Jeden sobie, drugi tobie, Trzeci powiesiła. Powiesiła, powiesiła W sieni nade drzwiami, Gdy to mamcia zobaczyła Zalała się łzami. Gdy to mamcia zobaczyła Zalała się łzami. Nie płacz mamciu nie rozpaczaj Wianka różanego, Com przejadła i przepiła Za pieniążki jego. Com przejadła i przepiła Za pieniążki jego.