Dzień gaśnie w szarej mgle, Wiatr strąca krople z drzew... Sznur kormoranów w locie splątał się, Pożegnał ciepły dzień, Ostatni dzień w mazurskich stronach. Zmierzch z jezior żagle zdjął, Mgieł porozpinał splot. Szmer tataraku jeszcze dobiegł nas: Już wracać czas... Noc się przybrała w czerń, To smutny lata zmierzch. Już kormorany odleciały stąd, Poszukać ciepłych stron; Powrócą z wiosną na jeziora... Nikt nas nie żegna tu, Dziś tak tu pusto już. Mgły tylko ściga wśród sitowia wiatr: Już wracać czas... / wstawka - solo sax / Nikt nas nie żegna tu. . . itd.