Ach to było lato, od Bieszczad aż po Hel Z wykreśloną datą w środku PRL. Wtedy prosto z morza pustą plażą ku mnie szła Taka, ach! Jak ją Pan Bóg stworzył... U la la la la Nad Bałtyku brzegiem wiatr melodie grał Z radiowęzła Niemen o papugach łkał. Wtedy już wiedziałem, żadna inna tylko ta, Kiedy się do niej przekonałem... U la la la la To co było, to się nie zdarzyło Choć w pamięci mojej trwa. Tamto ciało tak się zlustrowało, Że zostało tylko la la la. Wolno czas się toczył nie istniał jak kto chce. Cierpiał lud roboczy na wczasach FWP. A co do tych cierpień jestem przeciw, a nawet za Byle się zdarzył taki sierpień... U la la la la To co było, to się nie zdarzyło Choć w pamięci mojej trwa. Tamto ciało tak się zlustrowało, Że zostało tylko la la la. To co było, to się nie zdarzyło Choć w pamięci mojej trwa. Tamto ciało tak się zlustrowało, Że zostało tylko la la la. A co do tych cierpień jestem przeciw, a nawet za Byle się zdarzył taki sierpień... U la la la la To co było, to się nie zdarzyło Choć w pamięci mojej trwa. Tamto ciało tak się zlustrowało, Że zostało tylko la la la. To co było, to się nie zdarzyło Choć w pamięci mojej trwa. Tamto ciało tak się zlustrowało, Że zostało tylko la la la. Byle się zdarzył taki sierpień... U la la la la Byle się zdarzył taki sierpień... U la la la la