Jakiś mądry, który życie znał, Miał powiedzieć, że Że nie z każdej mąki choćbyś chciał, Zawsze będzie chleb. Nie wystarczy orać, ani siać Gonić resztką sił, Trzeba jeszcze dobry przepis znać, Żeby skutek był, skutek był. Du du dużo, dużo nas, I więcej będzie wnet, Du du jest i piec i gaz, A skutków jakoś niet. Coraz większa ślinka płynie z ust, Dziki rośnie smak, Tylko na to, żeby chlebek rósł, Wciąż pomysłu brak. Chociaż się pojawia raz po raz, Taki, co już wie, Jednak w końcu wciąż wystaje nam, Wielkie gołe De, gołe De. Du du dużo, dużo nas, I więcej będzie wnet, Du du jest i piec i gaz, A skutków jakoś niet. Du du dużo, dużo nas, I więcej będzie wnet, Du du jest i piec i gaz, A skutków jakoś niet. Du du dużo, dużo nas, I więcej będzie wnet, Du du jest i piec i gaz, A skutków jakoś niet.