Do życia, do tańca Skradamy się na palcach, Gdy swego dopniemy, Wszystkiego zaraz chcemy I wszystko bierzemy, Bierzemy, co się da. Zachłanni, okrutni, A w duszy ciągle smutni, Bo czegoś brakuje, Bo coś nam nie pasuje, Bo niebo się psuje I wszystko znów nie tak. Świat od zaraz brać się chce, Moc i wiara Wszystko to w nas jest. Świat od zaraz brać się chce, Strach i kara Wszystko to w nas jest. Kto wymyślił nas szalonych, Kto rozbudził w nas demony, Czy przyjaciel nasz to był, czy wróg? Czy znów miłość nas odkupi I nadzieja matką głupich, Czym spłacimy kiedyś cały dług? Do życia, do tańca Skradamy się na palcach. Bogaci i biedni Szukamy przepowiedni, Czy tacy my jedni Pytamy o to gwiazd? Świat od zaraz brać się chce, Moc i wiara Wszystko to w nas jest. Kto wymyślił nas szalonych, Kto rozbudził w nas demony, Czy przyjaciel nasz To był, czy wróg? Świat od zaraz brać się chce, Strach i kara Wszystko to w nas jest. Kto wymyślił nas szalonych, Kto rozbudził w nas demony, Czy przyjaciel nasz To był, czy wróg? Czy znów miłość nas odkupi I nadzieja matką głupich, Czym spłacimy kiedyś cały dług?