Ty stoisz z tej drugiej strony jak łatwo tam ukryć się nie pozna nikt twoich dłoni nie pozna nikt prócz mnie. Ty śpiewać chcesz razem ze mną na pamięć znasz każdy hit więc krzyczysz coś prosto w ciemność i zdzierasz głos do krwi. Kiedyś ten głos ktoś usłyszy ktoś kto ma dosyć ciszy kto jej smak jak zły szeląg zna Ta cisza kiedyś z nami też zacznie krzyczeć trzeba więc i jej szansę dać Ja stoję z tej drugiej strony gdzie tyle jest pustych miejsc przed swiatłem twarz chcę zasłonić i w oczach mam swój lęk. Czy będziesz chciał śpiewać ze mną czy poznasz mój nowy hit na oślep więc ruszam w ciemność i zdzieram głos do krwi. Kiedyś ten głos ktoś usłyszy ktoś kto ma dosyć ciszy kto jej smak jak zły szeląg zna Ta cisza kiedyś z nami też zacznie krzyczeć trzeba więc i jej szansę dać Kiedyś ten głos ktoś usłyszy ktoś kto ma dosyć ciszy kto jej smak jak zły szeląg zna Ta cisza kiedyś z nami też zacznie krzyczeć trzeba więc i jej szansę dać Ty stoisz z tej drugiej strony jak łatwo tam ukryć się nie pozna nikt twoich dłoni nie pozna nikt prócz mnie.