Bądź ze mną przez życie całe, A gdy zechcę to dłużej jeszcze trochę, Gdy w końcu posiądę twoje ciało, Za twoją duszę wezmę się całą. I gdy będę Cię miał na własność całą, To znowu Cię będę miał za mało, Odwrócę się wtedy od ciebie dalej, Aby chwytać nowe ofiary. To jest tak, że gdy mam co chcę, Wtedy więcej chcę jeszcze, I ty też, gdy już masz co chcesz, Wtedy więcej chcesz, niż zjesz. Wysiadać z autobusu, gnoje, parobasy! Nie przyjechaliście tu do nas na wczasy! Kuuuuuuuuurwaaaa! Cieszysz się, że cię wywalę na kasę, a? Kiedyś jumałem papierosy z TIRów Dziś ubezpieczam uczciwych i bandytów Kuuuuuuuuurwaaaa! Cele stawiam sobie takie, że aż głowa mała To jest tak, że gdy mam co chcę, Wtedy więcej chcę jeszcze, I ty też, gdy już masz co chcesz, Wtedy więcej chcesz, niż zjesz. [Myślisz może, że więcej coś znaczysz?] {Wielka afera, ja zostałem rasistą} [Bo masz rozum, dwie ręce i chęć] {I pokazałem gołej kur... gołej kur...} [Myślisz może, że więcej coś znaczysz?] {Wielka afera, ja zostałem rasistą} [Bo masz rozum, dwie ręce i chęć] {I pokazałem gołej kur...} Wyścig szczurów, to polega na tym, Tego się nie czuje, Że się ciągle i ciągle z innymi porównuję. Ten jest lepszy, ten jest gorszy, ja między nimi, Więc to czuję się lepiej albo gorzej, to zależy. Konkurencja i ambicja bita powoduje, Że żarłem swoje dzieci i dobrze się z tym czuję. Dół gdy jestem gorszy, gdy lepszy to wesoły, Do szkoły, chodźmy do szkoły! To jest tak, że gdy mam co chcę, Wtedy więcej chcę jeszcze, I ty też, gdy już masz co chcesz, Wtedy więcej chcesz, niż zjesz. To jest tak, że gdy mam co chcę, Wtedy więcej chcę jeszcze, I ty też, gdy już masz co chcesz, Wtedy więcej chcesz, niż zjesz.