W pochmurny szary dzień, zjawiła nagle się Ballada przyniesiona z wiatrem, z niespokojnych miejsc W przeciągu paru chwil, zapadła w serce mi Jak gdybym ją na pamięć znała, znała nie od dziś? Ballado hej, ballado niepokorna Wyśpiewać chcesz, co tylko w duszy gra Najlepiej ci, gdy jesteś całkiem wolna Naturę masz przekorną tak jak ja. Kto raz usłyszał ją, pamiętał dźwięk i ton? Tak jak pamięta się kolędę gdzieś z rodzinnych stron Kto raz usłyszał ją, ten płynąć chciał pod prąd? I rąk nie załamywał, nawet, kiedy szedł na dno. Ballado hej, ballado niepokorna Wyśpiewać chcesz, co tylko w duszy gra Najlepiej ci, gdy jesteś całkiem wolna Naturę masz przekorną tak jak ja. Poprawiał ten i ów, niemodny zestaw słów Na głosy ją niejeden chór, próbował śpiewać z nut A jednak mimo to, w niej ciągle o coś szło Tak jakby sama układała każdy dźwięk i ton. Ballado hej, ballado niepokorna Wyśpiewać chcesz, co tylko w duszy gra Najlepiej ci, gdy jesteś całkiem wolna Naturę masz przekorną tak jak ja. Ballado hej, ballado niepokorna Wyśpiewać chcesz, co Tylko w duszy gra Najlepiej ci, gdy jesteś całkiem wolna Naturę masz przekorną tak jak ja. Ballado hej, ballado niepokorna Wyśpiewać chcesz, co Tylko w duszy gra Najlepiej ci, gdy jesteś całkiem wolna Naturę masz przekorną tak jak ja.