Chciałbym krzyczeć, lecz nie mogę. Chciałbym płakać, lecz mi wstyd, Ale śpiewać zawsze mogę, O dziewczynie swej. Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Twoje włosy rozwiał wiatr, Twoje myśli inny skradł, Więc dlaczego nic nie mówisz, Raniąc serce me. Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Ty odeszłaś, zapomniałaś, Mego płaczu nie słyszałaś, W mej pamięci w moim sercu, Pozostaniesz ty. Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie! Kochana, uwierz mi I już więcej nie dręcz mnie, oooo... Czemu piękne usta twe, Ciągle mówią: Nie!