Choć nam dzisiaj więcej wolno, Bo matura już w kieszeni, Bo się ma już to świadectwo dojrzałości. Tęskno nam za gwarem szkolnym I to chyba się nie zmieni, Chociaż zawsze się marzyło o wolności... Profesorze, pókiś jeszcze blisko nas, Profesorze wysłuchaj, póki czas. Profesorze, pókiś jeszcze blisko nas, Profesorze wysłuchaj, póki czas. Tą piosenką cię żegnamy, Profesorze, Nasze myśli będą zawsze z tobą szły. Tą piosenką przepraszamy, Profesorze, Za kłopoty przepraszamy i za łzy. To jest nasze, Profesorze, pożegnanie, A nie łatwo nam się rozstać, co tu kryć. Przyrzekamy rozwiązywać twe zadanie, Jak uczciwie i mądrze żyć. Dziś żegnamy szkolne mury, Naszych dobrych profesorów, Przez nas wkradł się siwy włos na wasze skronie. Dziękujemy za matury, Za wykucie trudnych wzorów, Już nie dzieci, lecz dojrzałe stare konie. Profesorze, pókiś jeszcze blisko nas, Profesorze wysłuchaj, póki czas. Profesorze, pókiś jeszcze blisko nas, Profesorze wysłuchaj, póki czas. Tą piosenką cię żegnamy, Profesorze, Nasze myśli będą zawsze z tobą szły. Tą piosenką przepraszamy, Profesorze, Za kłopoty przepraszamy i za łzy. To jest nasze, Profesorze, pożegnanie, A nie łatwo nam się rozstać, co tu kryć. Przyrzekamy rozwiązywać twe zadanie, Jak uczciwie i mądrze żyć. To jest nasze, Profesorze, pożegnanie, A nie łatwo nam się rozstać, co tu kryć. Przyrzekamy rozwiązywać twe zadanie, Jak uczciwie i mądrze żyć.