Ohhh ohhh ohhh oh-hh-h Nie napiszę o miłości Kolejnej piosenki Miłość sama we mnie śpiewać ma Nie chce prosić o zbyt wiele Nic mi dziś nie potrzeba Doceniam, co z natury mam Wiem jedno, ze dostałam więcej, niż Udźwignąć sama zdołam, wiec Wysyłam trochę ciepła Swego głosu, swego serca ahhh, yea ye-ye-a Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca... Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię Chyba jestem, jak ta tafla wody Odbijam w sobie świat i wasze biedne głowy Nie sta-ram się was zmieniać, daję słowo Jedno chce wam dać: obdarzyć was swobodą Chce tylko, żeby wszystko śmiało do mnie zgłaszać Mówić, co jest nie tak, za nic nie przepraszać Nie zaprzeczać, kiedy stwierdzam, ze to miłość Nie wątpić w wartość swoją nijak Jestem wariatka, komu ufać, jak nie sobie? Wiem, jeśli czuję... A znalazłam właśnie w tobie Odwagę, siłę i intelekt... wątpisz? Zobacz, gdzie stoimy... Dziś się pod tym podpisz. Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca... Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię żadne słowo, uhm Nie ma teraz znaczenia Nic nowego nie odkryje, wiem W jednym punkcie Z biegiem czasu się zmieniam Nawet pamięć nie zatrzyma mnie Jeżeli jutra nie ma x 2 Ja nie przestaje śpiewać x 2 To moja sutra serCa... x 2 Wyciszam się x 2 W wodzie umarłam dawno x 2 Teraz opadam na dno x 2 Pozwalam sobie zniknąć x 2 Po prostu brzmię x 2 Wiec wysyłam trochę ciepła, Wysyłam trochę ciepła, Wysyłam trochę ciepła-... Wiec wysyłam trochę ciepła, Wysyłam trochę ciepła...