Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. Gdzie nie spojrzę, wszędzie czai się pokusa, w zimnej wodzie stoję, chęci powstrzymuję. Nie chcę, jednak muszę, bo przyzwoitość zmusza Każdy chłopak wie, co się wtedy czuje. Ujarzmić tę naturę, to prawdziwa sztuka, niektórzy z plażowiczów już poddali się, ja jednak w zimnej wodzie znów ratunku szukam, być może któraś z pań uratuje mnie! (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. Drugą już godzinę pływam tu bez skutku, sytuacja nadal napięta jest, jak łuk, wstyd mi jednak krzyczeć: DZIEWCZYNY! RATUNKU! pomóżcie mi, bym mógł opalać się znów. Próbuję naturalnie chęci swe powstrzymać, niektórzy z plażowiczów poszli w ślady me. Dzień cały pod namiotem trudno jest wytrzymać, część męska naszej plaży w wodzie moczy się (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się. (OOO...ooo......) Gorące słońce, wakacje na plaży, dziewczyny prezentują nagie wdzięki swe. Jak tu nie zgrzeszyć, trudno wyobrazić, chyba w zimnej wodzie znowu znajdę się.