Słuchajcie opowieści o Marinie Marina w całej okolicy słynie z jej ust nie schodzi uśmiech czy wierzycie choć my ze złości rwiemy włosy z głów Ktoś spoił osła winem to Marina wybija wszystkie szyby to Marina umyje masłem szyje to Marina ach z tą dziewczyną kłopot jest za dwóch Marina, Marina, Marina nie spotkasz dziewczyny jak ta Marina, Marina, Marina jest zwinna i szybka jak wiatr Jeśli nie ucieknie zgrabnie się wykręci zawsze ma najlepsze chęci o je je je je je... Nawet kto na prośby zwykle bywa głuchy tego ona jednak wzruszy o no no no no no... Zasiali górale owies, owies od końca do końca tak jest, tak jest zasiali górale żyto, żyto od końca do końca wszystko, wszystko Zgrabili, skrócili owies, owies od końca do końca tak jest, tak jest Zgrabili, skrócili żyto, żyto od końca do końca wszystko, wszystko Tańczy Mańka filuterni co podskoczy to se pierdni Tańczy Mańka filuterni co podskoczy to se pierdni To ci bracie była polka nasza polka monopolka To ci bracie była polka nasza polka rach ciach ciach To ci bracie była polka nasza polka monopolka To ci bracie była polka nasza polka rach ciach ciach Podskoczyła uśmiechła się chciała pierdnąć zesrała się Podskoczyła uśmiechła się chciała pierdnąć zesrała się To ci bracie była polka nasza polka rock´n´rolka To ci bracie była polka nasza polka rach ciach ciach To ci bracie była polka nasza polka rock´n´rolka To ci bracie była polka nasza polka rach ciach ciach Poszedł Wicek na zabawę i zapoznał sobie babę baba tupie do podłogi ręka Wicka między nogi baba tupie do podłogi ręka Wicka między nogi Tańcowała baba z Wickiem wybiła mu zęby cyckiem Teraz Wicek zgubił zęby zrobiła się dupa z gęby Teraz Wicek zgubił zęby zrobiła się dupa z gęby Wojciechu, Wojciechu coś leży pod lasem pewnie zdechła świnia pewnie zdechła świnia będziesz miał pokrasę pewnie zdechła świnia pewnie zdechła świnia będziesz miał pokrasę Upieczemy boczek zrobimy kiełbasę a ogonek damy, a ogonek damy, babom na okrasę a ogonek damy, a ogonek damy, babom na okrasę Nie chodź koło róży nie potrząsaj kwiatu nie chodź do dziewczyny nie bałamuć światu nie siadaj nie gadaj nie zalecaj mi się ja majątku nie mam nie spodobam ci się nie siadaj nie gadaj nie zalecaj mi się ja majątku nie mam nie spodobam ci się Ja ci się nie pytam czyś majątek miała jedno ci się pytam czy mnie będziesz chciała chciała ja bym chciała ale nie takiego ładnego, grzecznego w kochaniu stałego chciała ja bym chciała ale nie takiego ładnego, grzecznego w kochaniu stałego Hej! w bielańskim lasku co tam krzyku wrzasku jakby całe piekło pod Kraków uciekło jazda na huśtawce odpoczynek pracy romanse wśród krzaków tak się bawi Kraków Szumią kiecki i fartuszki po gaju pokazują panny nóżki O raju! każdy z panną albo dwiema jest cwany tylko dla nas panny nie ma O rany! Jeden szedł z otuchą pobrał się z królewną rządził nad azyją tam gdzie małpy żyją mnie nie imponuje króle i burżuje jestem demokrata ze starego świata Szumią kiecki i fartuszki po gaju pokazują panny nóżki O raju! każdy z panną albo dwiema jest cwany tylko dla nas panny nie ma O rany! Szumią kiecki i fartuszki po gaju pokazują panny nóżki O raju! każdy z panną albo dwiema jest cwany tylko dla nas panny nie ma O rany! Szła dzieweczka przez las tak sobie mówiła pójdę za starego nie będę robiła pójdę za starego nie będę robiła Obrócił się stary plecami do ściany a młoda żoneczka zalewa się łzami a młoda żoneczka zalewa się łzami Widziałem Marynę raz we młynie widziałem Marynę raz we młynie jak lazła do góry po drabinie jak lazła do góry po drabinie jak lazła do góry po drabinie jak lazła do góry po drabinie I widać jej było kolaniska I widać jej było kolaniska o jakie grubaśkie te kościska o jakie grubaśkie te kościska o jakie grubaśkie te kościska o jakie grubaśkie te kościska