Znów lato powróciło, przyszło jakąś polną drogą, choć bardzo upragnione, nie witane przez nikogo. Rok cały się włóczyło nie wiadomo gdzie po świecie, a tu każdy na nie czekał, każdy marzył już o lecie. W tym roku sprawę lata załatwimy wreszcie sami, po co ma się ciągle włóczyć? Niech zostaje tutaj z nami. Ma wszystko, to co zechce i powietrze też mu służy, więc dlaczego ma odchodzić i nie zostać z nami dłużej? Słoneczna niechaj zawsze trwa pogoda i śpiew radosnych ptaków brzmi, bezchmurne niebo i błękitna woda, niech zawsze będą ciepłe letnie dni! Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato, o-e-o-o! Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato, o-e-o-o! Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato, o-e-o-o! Wszystko oddam za to, by zatrzymać dłużej lato, o-e-o-o! Znów lato powróciło. . . itd. Wysoko w górze słońce się kołysze, gdy liście klaszczą, śpiewa wiatr i tylko wiatru śpiew przerywa ciszę. Śpiewajmy razem z nim, bo piękny jest świat. Wszystko oddam za to. . . itd.