Pokochałem klozet babcie miała nogi, czarne kapcie, buty, fartuch, sztuczną szczęke obiad gotowała z wdziękiem. Znała parę mocnych chwytów, była mistrzem emerytów, na koszulce napis wielki:"Zdobyć Zdobyć Supermenki" Najlepsza na świecie jest miłość w klozecie, a każdy szalet jest pełen zalet. Ani w PZU ani w PKP i tylko, tylko w WC. (panie cholera co to sie teraz prorbiło! Płacą i nie robią, nie mają co robić! Papiru Papiru Papiru Papiru!) Klient sfjadał się na ściane; wszystkie kible są zapchane; głupi Jasiu urwał spłuczkę, Jakiś pedał przyszedł z wnuczkiem, żaba skacze w umywalce, proszę sie podtrzymac palcem, a z sufitu woda kapie, jako sedes ścierny papier. Najlepsza na świecie jest miłość w klozecie, a każdy szalet jest pełen zalet. Ani w PZU ani w PKP i tylko, tylko w WC Miłość miłość między nami miłość miedzy szaletami, miłość babci klozetowej i chłopaka z podstawowej. Piękna, dzika i wspaniała niezbyt jednak długotrwała; Cudny klimat wkrótce trzasł, bo załatwił wszystkich gaz! Najlepsza na świecie jest miłość w klozecie, a każdy szalet jest pełen zalet. Ani w PZU ani w PKP i tylko, tylko w WC