Zabierz stąd mnie przeprowadź przez ten deszcz Zabierz stąd mnie chcę środkiem burzy przejść Dlaczego chcę spójrz na nas czujesz coś Ja tak a ty wciąż drżysz Nadajesz nie OK. Wielbię formy twego ego Twoich imion tyle było. Zgasł człowiek nie ma zdarzeń Czas, nieszczęście wszystko zmyło Miłość w stylu... Pójdę sam przez ten deszcz... Nie on pierwszy nie on jeden skusi hej Co nas rani nie zabija twoja wina A gdy nie zabija wzmacnia moja racja OK. Chcę środkiem burzy móc przejść... Hej wysiadaj twoja stacja. Zabierz stąd mnie przeprowadź przez ten deszcz (przeprowadź przez ten deszcz) Zabierz stąd mnie chcę środkiem burzy przejść (środkiem burzy przejść) Dlaczego chcę spójrz na nas czujesz coś Ja tak a ty wciąż drżysz Nadajesz nie OK. Uciec chcę lecz gdzie Ja sama wiem nawet nie chce mi się wyć Wiem że nie wart kocham dziś... Kiedyś przejdzie Idę sam przez ten deszcz... I co wołać nie ma kogo no wiem Nędzne samej z sobą tarcie tracisz ogon i on A on lub no bo on jakieś wsparcie i sam wiesz Zatańcz ze mną jak wiatr... Poznasz jedną z moich wad Zabierz stąd mnie przeprowadź przez ten deszcz (przeprowadź przez ten deszcz) Zabierz stąd mnie chcę środkiem burzy przejść (środkiem burzy przejść) Dlaczego chcę spójrz na nas czujesz coś Nie patrz już na mnie tak Musiało się tak stać Zabierz stąd mnie przeprowadź przez ten deszcz (przeprowadź przez ten deszcz) Zabierz stąd mnie chcę środkiem burzy przejść (środkiem burzy przejść) Dlaczego chcę spójrz na nas czujesz coś Wiem kiedy będzie lżej Wiem co znaczy nie.