Gdy odjechał Wielki Wóz, zrobiło mi się żal... Wszyscy pojechali już na Mleczną Drogę, na bal, a Julia i ja przez całą noc szykujemy cudów moc jutro, skoro świt, te cuda będą służyć ci... Słoneczne skry, w których śmiech śpi, co kluczem jest do wszystkich ludzi, i słowa dwa, a kto je zna, ten w każdym sercu miłość wzbudzi i innych rzeczy sto, więc przyjdź i wybierz coś. Choć oczy czasem kleją się, nie można dać im spać, jaki byłby jutro świat, gdyby nie Julia i ja, bo Julia i ja przez całą noc szykujemy cudów moc jutro, skoro świt, te cuda będą służyć ci... Klamka ze szkła, co sama gra, kiedy samotność drzwi uchyla... Zegar, co raz zatrzyma czas, gdy twoja wielka szansa mija i innych rzeczy sto, więc przyjdź i wybierz coś. Bo Julia i ja wtedy, gdy śpisz w mig możemy pomóc ci; zapłatą będzie nam kropelka twojej krwi... Uwierz, lub nie, ale my dwie, my mamy dom ze złota cały na jednej z gwiazd, przy której świat jest nieskończenie śmiesznie mały, więc napisz do nas list, a my będziemy wdzięczne ci! Więc napisz do nas list, a my będziemy wdzięczne ci! Julia i ja!