Dłużej nie wytrzymam to jest nie do zniesienia Moje uczucie na próbę wystawiasz Chyba nie masz serca I jesteś bez sumienia Nie masz pojęcia co ze mną wyprawiasz Co się dzieje we mnie ja w środku się gotuję Zaraz wybuchnę Nie wytrzymuję Albo On, albo ja, Zastanów się kto większą szansę ma Albo ja, albo On, Niech to wyrazi twego głosu ton Albo On, albo ja Serce masz jedno, a nie dwa Albo On, albo ja To zabawne nie jest Przynajmniej nie dla mnie Wszystkich wokół siebie Pragniesz mieć blisko Wiesz jak wzbudzić zazdrość Robisz to starannie Nie rozumiem jednak Po co to wszystko Co się dzieje z nami Czy nas już teraz nie ma Patrzę w czas, krąg gwiazd Wszelkie złudzenia Albo On, albo ja, Zastanów się kto większą szansę ma Albo ja, albo On, Niech to wyrazi twego głosu ton Albo On, albo ja Serce masz jedno, a nie dwa Albo On, albo ja Albo On, albo ja, Zastanów się kto większą szansę ma Albo ja, albo On, Niech to wyrazi twego głosu ton Albo On, albo ja Serce masz jedno, a nie dwa Albo On, albo ja Albo On, albo ja Albo On, albo ja