Przerywam noc, zbyt ciężki sen Czy warto znów w nieznane biec? Najchętniej bym wtuliła się w tę ciszę, lecz świat woła mnie. W letargu tym mijają dni, nadzieja już opada z sił, pod skórą mam wciąż tamte dni, bo zapach nas dodawał sił. Nawet ja smutek w sobie mam. Gdy już zgasną światła, zniknie magia, pragnę, byś przytulił mnie i ukoił lęk. Jak w filmie znów za szybko się zmieniają dziś obrazy te. Zabrakło tu twoich łez. Odarta z sił zgubiłam śmiech. Wyblakłych miejsc zbyt wiele znam i oczy me wyblakną też. W tym tłumie dziś odszukaj mnie, zatrzymaj noc, nie straćmy jej. Nawet ja smutek w sobie mam. Gdy już zgasną światła, zniknie magia, pragnę, byś przytulił mnie i ukoił lęk. Nawet ja, samotności smak gdy już zgasną światła, zniknie magia, pragnę, byś zatrzymał mnie ciepłem gasząc łzę. Huuu ciepłem gasząc łzę. Huuuuu, uououou... Nawet ja smutek w sobie mam. Gdy już zgasną światła, zniknie magia, pragnę, byś przytulił mnie i ukoił lęk. Nawet ja, samotności smak gdy już zgasną światła, zniknie magia, pragnę, byś zatrzymał mnie ciepłem gasząc łzę. Nawet ja...