Czułe słowa mi szeptałeś. Potem jednak odjechałeś. I nie było już nic, tak jak przed laty. Smutne myśli, szare słowa. Myślę o tobie od nowa. Wciąż pamiętam kwiaty, które mi dałeś. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła. Piękne kwiaty mi zostały. I wspomnienia odleciały. Twoich oczu już nikt, nikt nie pamięta. Tylko w sercu, wielka pustka. I gorące moje usta. Nie zapomnę, że kiedyś, że je całowałeś. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła. Bukiet który nie miał białych róż. Przykrył już złocisty, cienki kurz. W myślach mi zostawił obraz twój, i żal dookoła.