Popatrz, sznur błyszczących aut. Ten sezon się, nie zaczął źle. Popatrz, wiatr leciutko drży, Jak gdyby chciał, otulić mnie. Wolno, wchodzę w ciemną noc, Barwniejszą niż, ocean snu. Tylko, serce jest jak cierń, Bo jej już nie ma tu. Tańczyła jedno lato, Błękitny motyl plaż. Tak blisko była nieba, Że dotykała gwiazd. Maskotka moich myśli, Nadmorski, rajski ptak. Powiedz, czemu, Kocham ją tak. Popatrz, instrumenty śpią, Choć gramy już, od kilku dni. Popatrz, życie to nie sen, Lecz mnie się wciąż, ten koncert śni. Może, cud się zdarzył raz, Jak słodki grzech, po ciężkim dniu. Jestem, ale nie ma mnie. Bo nie ma jej już tu. Tańczyła jedno lato, Błękitny motyl plaż. Tak blisko była nieba, Że dotykała gwiazd. Maskotka moich myśli, Nadmorski, rajski ptak. Powiedz, czemu, Kocham... Tańczyła jedno lato, Błękitny motyl plaż. Tak blisko była nieba, Że dotykała gwiazd. Maskotka moich myśli, Nadmorski, rajski ptak. Powiedz, czemu, Kocham ją tak.