To był zwyczajny szary dzień Znowu przez palce leci czas Wszystko opływa w strugach łez Jesteś mą wyspą moim snem Czegoś mi żal i czegoś brak Mijały chwile, mijał czas Już nie pisałaś tyle lat Jak będzie trzeba znajdę cię Są dni gdy milczy deszcz Ja czekam Andżelino tyle lat Są dni gdy jestem sam To wszystko co najlepsze porwał wiatr To tylko ty nocą i dniem Byłaś marzeniem, moim snem Biegły tak szybko wszystkie dni Nie wiem co myślisz o mnie ty Są dni gdy milczy deszcz Ja czekam Andżelino tyle lat Są dni gdy jestem sam To wszystko co najlepsze porwał wiatr To był zwyczajny szary dzień Znowu przez palce leci czas Wszystko opływa w strugach łez Jesteś mą wyspą moim snem