W swoje dłonie weź jej dłoń, to noc A tak wiele może dać To tak jakby wyrzeźbiony liść Nagle ożył zaczął trwać Ukryty sens czułości koc Zwyczajne trochę ciepła Uśpione gdzieś głęboko W każdym z nas Otulmy się miłością Okryjmy się miłością To taki szal Na chłody naszych dni Otulmy się miłością Okryjmy się miłością Niech chroni nas Przed władzą rzeczy złych A gdy uznasz że już masz to coś Że zdobyłeś serce jej Nie zabieraj niewolności bo: Serce klatkę znosi źle Bo jeśli to naprawdę jest Druga połówka jabłka To prędzej albo później Będziesz z nią Otulmy się miłością Okryjmy się miłością To taki szal Na chłody naszych dni Otulmy się miłością Okryjmy się miłością Niech chroni nas Przed władzą rzeczy złych Otulmy się miłością Okryjmy się miłością To taki szal Na chłody naszych dni Otulmy się miłością Okryjmy się miłością Niech chroni nas Przed władzą rzeczy złych