Gdybym był bogaczem Jaba daba daba jaba daba daba daba dam Cały dzień bym jaba dabada Gdybym ja był wielki Pan Pracy bym się brzydził Jaba daba daba jaba daba daba daba dam Gruby portfel gdybym to ja miał Jaba daba daba daba dam Zbudował bym ja dom najwyższy na świecie W samym by sercu miasta stał A schodów było by bez liku w nim Okropnie dużo w górę i ciut ciut w dół Na zewnątrz też bym miał Bo tak sobie wymarzyłem ja Zbudował bym ja dom najwyższy na świecie W samym by sercu miasta stał A schodów było by bez liku w nim Okropnie dużo w górę i ciut ciut w dół Na zewnątrz też bym miał Bo tak sobie wymarzyłem ja Gdybym był bogaczem Jaba daba daba jaba daba daba daba dam Cały dzień bym jaba dabada Gdybym ja był wielki Pan Pracy bym się brzydził Jaba daba daba jaba daba daba daba dam Gruby portfel gdybym to ja miał To bym ja był wielki ja był Pan Zbudował bym ja dom najwyższy na świecie W samym by sercu miasta stał A schodów było by bez liku w nim Okropnie dużo w górę i ciut ciut w dół Na zewnątrz też bym miał Bo tak sobie wymarzyłem ja Zbudował bym ja dom najwyższy na świecie W samym by sercu miasta stał A schodów było by bez liku w nim Okropnie dużo w górę i ciut ciut w dół Na zewnątrz też bym miał Bo tak sobie wymarzyłem ja