Nocka szumiała, nocka wołała, Ciepła nocka go z domu wygnała. Otwórz, dziewczę, drzwi, (aa... aa...) Matka, ojciec śpi, (aa... aa...) Ojciec, matka śpi otwórz, dziewczę, mi! Cyt, cyt... skrzypią drzwi, Jasiu, nie otworzę ci. Cyt, cyt... ojciec śpi, Obudzi się, bandzie zły. Cyt, cyt... szczekną psy, Będą plotki w całej wsi. Jasiu, nie zwlekaj, Ojciec idzie uciekaj! A z rana, z rana pięknie ubrana Stoi w okienku, jak malowana. Stoi w okienku, (aa... aa...) Jak w doniczce kwiat, (aa... aa...) Oczy pełne łez. Zamknął jej się świat. Cyt, cyt... Oj! Jak źle! Przyjdź, Jasieńku, weźże mnie! Cyt, cyt... Weźże mnie, Bez kochania bardzo źle. Cyt, cyt... Nie bądź zły, Jasiu, już otworzę ci, Chociaż skrzypią drzwi I szczekają we wsi psy. Hej ha! Wezmę cię! Ojcu, matce, skłonie się. Hej ha! Dziewczyno! Będziesz moją jedyną. Hej ha! Niewiele, bandzie we wsi wesele. Hej ha! Wesele za trzy cztery niedziele! Hej ha! Niewiele, bandzie we wsi wesele. Hej ha! Wesele za trzy cztery niedziele! Hej ha! Raz dwa trzy! Bandzie rejwach w całej wsi! Hej ha! Od ucha! Weselisko ucha cha!