Nieraz, bywa, mówię: "dosyć!", Tych koncertów tyle, Niespokojne chwile, Ciągły kalejdoskop światła, Karuzela wrażeń, Głowa pełna marzeń, Jednak, gdy przyjdzie wieczór, Czegoś jest nam brak, Jakaś siła ciągnie nas, Właśnie tutaj chcemy być z wami! Bo to właśnie dla was tylko gramy, Ta muzyka płynie z naszych serc. Na koncertach serca swoje otwieramy, By w pamięci waszej zawsze być. Bo to właśnie dla was tylko gramy, Jak cudownie, że jesteście tu. Odkrywajmy razem zabaw świat nieznany, Póki w sercach nie zabraknie tchu. I zwątpienie nieraz daje znaki, Na krawędzi kroczę, Nieprzespane noce. I samochód wiezie nas w nieznane, W środku coś nas parzy, Nie wiesz, co się zdarzy, Jednak, gdy przyjdzie wieczór, Czegoś jest nam brak, Jakaś siła ciągnie nas, Właśnie tutaj chcemy być z wami! Bo to właśnie dla was tylko gramy, Ta muzyka płynie z naszych serc. Na koncertach serca swoje otwieramy, By w pamięci waszej zawsze być. Bo to właśnie dla was tylko gramy, Jak cudownie, że jesteście tu. Odkrywajmy razem zabaw świat nieznany, Póki w sercach nie zabraknie tchu. Jednak, gdy przyjdzie wieczór, Czegoś jest nam brak, Jakaś siła ciągnie nas, Właśnie tutaj chcemy być z wami! Bo to właśnie dla was tylko gramy, Ta muzyka płynie z naszych serc. Na koncertach serca swoje otwieramy, By w pamięci waszej zawsze być. Bo to właśnie dla was tylko gramy, Jak cudownie, że jesteście tu. Odkrywajmy razem zabaw świat nieznany, Póki w sercach nie zabraknie tchu.