Nie wiem jak to stało się Spadła na mnie nieoczekiwanie jak W maju szary śnieg Przyniosła zimę Wichurę, uczuć chłód Do Twego serca nie trafiła Moje zmieniła w lód Nigdy nie zrozumiem jej Przychodzi kiedy chce. Może w samotności mgle Znów spotka mnie Może znów spotka mnie?.. Miłość jest jak pogoda nigdy nie przewidzisz jej Najpierw huragan uczuć potem powódź łez. Miłość jest jak pogoda Lecz pamiętaj o tym, że Że po każdej burzy wzejdzie słońce Czy chcesz tego czy nie... Nie wiem jak to stało się Spadła na mnie nieoczekiwanie jak Na pustyni deszcz Przyniosła ulgę Rzuciła na mnie czar I w jednej chwili świat tak zmienił się Zakwitł tęczą barw. Nigdy nie zrozumiem jej Przychodzi kiedy chce Co dzień inna, zmienna jest Jak sztorm przez Twoje życie musi przejść... Miłość jest jak pogoda nigdy nie przewidzisz jej Najpierw huragan uczuć potem powódź łez. Miłość jest jak pogoda Lecz pamiętaj o tym, że Że po każdej burzy wzejdzie słońce Czy chcesz tego czy nie... Choć czasem zimna czasem zbyt gorąca jest Jedno wiem na pewno bez niej nie ma mnie nie ma mnie Miłość jest jak pogoda nigdy nie przewidzisz jej Najpierw huragan uczuć potem powódź łez. Miłość jest jak pogoda Lecz pamiętaj o tym, że Że po każdej burzy wzejdzie słońce Czy chcesz tego czy nie... Miłość jest jak pogoda nigdy nie przewidzisz jej Najpierw huragan uczuć potem powódź łez. Miłość jest jak pogoda Lecz pamiętaj o tym, że Że po każdej burzy wzejdzie słońce Czy chcesz tego czy nie...