Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj laj. Nim senna noc Chwyci nas mocno W pierścień swych uścisków, Ustami w pąk Śpiewajmy w krąg Walczyka przy ognisku! Walczyku, nieś Ożywczą treść Nucącym optymistom. Lżej krąży krew Gdy płynie śpiew Walczyka przy ognisku. Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj laj. Tam upadł rząd, Tam panią blond Ktoś wywiózł W dwóch walizkach, A tutaj gór Spokój i chmur I walczyk u ogniska. Mąż stanu plótł, Aż zasnął lud W tej mowy wodotrysku. Tam chrap i świst, A tutaj gwizd Walczyka przy ognisku. Panienkę pan Kocha nad stan, A ona go dla zysku. Tam smutny fakt, A tutaj takt Walczyka przy ognisku. Chłop chłopa w łeb, Stosując cep, Zaprawił na klepisku. Tam tryska krew, Tu pryska śpiew Walczyka przy ognisku. Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj laj. Za człekiem człek W ogonku legł Po lepszy kęs dla pysków, A tutaj luz I Wielki Wóz. I walczyk przy ognisku. Kłębi się świat, Gnębi się brat Na ludzkim targowisku. A tu wśród gór Strumyk ciur, ciur I walczyk przy ognisku. Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj. I walczyk przy ognisku. Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj laj laj laj. Naręcza trosk Rzućmy na stos I niech się pali wszystko. Nie żebyś spał, Los tobie dał Walczyka i ognisko. Więc zanim noc Nam ześle koc Z cudowną odaliską, My usta w pąk I nućmy w krąg Walczyka przy ognisku! Laj laj laj laj laj laj Laj laj laj laj. Walczyka przy ognisku!