Bez ogródek, tak po prostu, Prosty chłopak prosto z mostu: Masz coś w sobie, co mnie kręci, Bujasz mnie tak bez pamięci. Może nie jestem księciem z bajki, Ale wierzę w siebie, pragnę ciebie, I jak nigdy dotąd w życiu: Zabujałem się, Full na maxa żadna kraksa. Zabujałem się, Będziesz ze mną chcesz czy nie. Zabujałem się, Powiedz tylko, tak czy nie, Zabujałem się, W zajefajnej, w tobie, wiesz. Wszyscy kumple mnie wyśmiali, Każdy już próbował, na nic. Siora puka się po głowie, Nie dla psa chłopaku owies. Może nie jestem mistrzem w kosza, Ale powiem tobie, zdradzę tobie, Zwariowałem, oszalałem. Zabujałem się, Aferalnie, nienormalnie. Zabujałem się, Nikt jak ty nie kręcił mnie. Zabujałem się, Szajba, korba tylko ty. Zabujałem się, Ciebie chcę i więcej nic. Zabujałem się, Od początku, bez wyjątku. Zabujałem się, Nic już nie powstrzyma mnie. Zabujałem się, Tylko nie mów mi, że nie. Zabujałem się, Z tobą tylko być już chcę. Zabujałem się, Szajba, korba tylko ty. Zabujałem się, Ciebie chcę i więcej nic.