Wysłuchajcie wszyscy Pokornego apelu Następcy Piotra, który woła: Jeszcze dziś, pokój jest możliwy. A jeżeli jest możliwy, Pokój jest również obowiązkiem! Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 2004 roku. Nim skołataną głowę złoży Na poduszeczce ciepłych marzeń, Modli się w maju z wiosną w parze Pielgrzym pokoju, Wędrowiec Boży. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój. Pokój to znaczy nie być głodnym. Pokój to umieranie godne. Pokój to uszanować inność. Pokój to dziecięca niewinność. Nim skołataną głowę złoży Na poduszeczce ciepłych marzeń, Modli się w lipcu z latem w parze Pielgrzym pokoju, Wędrowiec Boży. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój. Pokój to znaczy randka w maju. Pokój to poznać inne kraje. Pokój to serca uładzenie. Pokój to z bratem pogodzenie. Nim skołataną głowę złoży Na poduszeczce ciepłych marzeń, Modli się znów z jesienią w parze Pielgrzym pokoju, Wędrowiec Boży. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój. Pokój to dom, gdzie słychać śmiechy. Pokój to wybaczanie grzechu. Pokój to wyleczenie duszy. Pokój to mur, co da się skruszyć. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój. Nim skołataną głowę złoży Na poduszeczce ciepłych marzeń, Modli się w styczniu z zimą w parze Pielgrzym pokoju, Wędrowiec Boży. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój. Pokój to uścisk obcych dłoni. Pokój to w porę zgasić płomień. Pokój to po przestworzach latać. Pokój to stać się częścią świata, Częścią świata, częścią świata. Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój, Za serca spokój i za pokój, Za pokój, za pokój.