Powiedz stary gdzieś ty był, Dziwną minę masz. Pewnieś zwiedził Rzym lub Krym, Już nie jeden raz. Możeś wiatry w polu gnał, Aż zgubiłeś ślad. Powiedz, gdzieś pod rynnę wpadł. Powiedz stary gdzieś ty był, Ileś soli zjadł. Może urwał ci się film, U podnóża Tatr. Coś przed nami ukryć chcesz, Lecz nie zwiedziesz nas. Powiedz, już najwyższy czas. Stara wiara znów przygarnie cię, szkoda słów. Więc uśmiechnij się i do góry głowa. Powiedz stary gdzieś ty był, Przez okrągły rok. Pewnie świat nie szczędził ci, Zmartwień ani trosk. I choć grałeś nie dał los, Tych najlepszych kart. Siadaj, może byś coś zjadł. Stara wiara znów przygarnie cię, szkoda słów. Więc uśmiechnij się i do góry głowa. To nieważne gdzieś ty był, Byłeś diabła wart. To nieważne gdzieś ty był, Nie udał ci się start. Słuchaj stary sekret znam, By uratować cię. Już najwyższy czas, zakochaj się. Już najwyższy czas, zakochaj się. Już najwyższy czas, zakochaj się.