Oho, oh yeah... Oho, oh yeah... Z kalendarza zrywam dni, Jeden dobry, drugi zły, Czy cię spotkam nie wiem sam, Lecz nadzieję ciągle mam, Dziś powracam do tych miejsc, Do wyciętych w korze serc, Do pamiątek z tamtych lat, To był przecież inny świat. Między nami wielki mur, Szczęście nasze jest wśród mórz, Czy naprawdę tak ma być? Mi bez ciebie smutno żyć, Więcej przeszło zwykłych gwiazd, Albo jak przyspieszyć czas? Czy spotkamy się we śnie? Czy pokochasz? Kto to wie?! Oho, oh yeah... Oho, oh yeah... Już tak długo jestem sam, Przed oczami wciąż cię mam, Ciągle jesteś w moim śnie, Proszę: wracaj! Nie mów nie! Między nami wielki mur, Szczęście nasze jest wśród mórz, Czy naprawdę tak ma być? Mi bez ciebie smutno żyć, Więcej przeszło zwykłych gwiazd, Albo jak przyspieszyć czas? Czy spotkamy się we śnie? Czy pokochasz? Kto to wie?! Oho, oh yeah... Oho, oh yeah... Między nami wielki mur, Szczęście nasze jest wśród mórz, Czy naprawdę tak ma być? Mi bez ciebie smutno żyć, Więcej przeszło zwykłych gwiazd, Albo jak przyspieszyć czas? Czy spotkamy się we śnie? Czy pokochasz? Kto to wie?! Oho, oh yeah... Oho, oh yeah...