Po co budować dom, W którym nie zamieszka miłość? Po co przysięgi składać wciąż, Skoro nie można ich dotrzymać? Tak właśnie jest z nami, Czuję to w kościach W zwykłym spojrzeniu, W braku zazdrości. Zgubiłem obraz, Gdy wychodziłem Z mojego domu. Kiedy to było? To już koniec, baby, Skończyło się love story, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Kłamiesz dla pieniędzy, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. Pełne świątynie wkrąg, A wszyscy grzeszą, kradną, cudzołożą. Pożegnać trzeba się, Skoro nie można płynąć jedną łodzią. Tak właśnie jest z nami, Czuję to w kościach W braku szacunku, W braku czułości. Wychodzę z domu, Czuję że żyję, Co się zdarzyło? Kiedy to było? To już koniec, baby, Skończyło się love story, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Kłamiesz dla pieniędzy, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Skończyło się love story, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Kłamiesz dla pieniędzy, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Skończyło się love story, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, Kłamiesz dla pieniędzy, Jestem już zmęczony, Wracam dziś do żony. To już koniec, baby, To już koniec baby! To już koniec baby! Kłamiesz dla pieniędzy! To już koniec baby!