Słońce świeci coraz jaśniej, W moim życiu ciągle gaśnie. Czasem chodzę niewesoły, I tak jakby całkiem goły. Nie spotkałem jeszcze takiej, Z którą chciałbym być. Ty, tylko Ty, Ty i Ja, Chciałbym z Tobą być, Z tobą być. Widzę Cię we śnie, Widzę cię. Lecz tracę z białym dniem, Tracę Cię. Czemu nie chcesz się pokazać, Czemu nie chcesz serca złamać. Wtedy wiedziałbym napewno, Że chcesz zrobić mi przyjemność. Cóż mam z tego, że mam Ciebie, Tylko w moim śnie. Ty, tylko Ty, Ty i Ja, Chciałbym z Tobą być, Z tobą być. Widzę Cię we śnie, Widzę cię. Lecz tracę z białym dniem, Tracę Cię. Hej Codziennie widzę zaklętą w moim śnie, Na zawsze jedna, tylko Ciebie chcę. Odliczam dni gdy razem Ja i Ty, Stawiamy świat jak dotąd nigdy nikt. Widzę Ciebie w noc i w dzień, Tylko jedna ta jedyna zawsze w moim śnie. I te ciepłe dni, pocałunki słowa, Stoję tu i zaczynam zabawę od nowa. Szampan, basen, czerwone wino, W końcu Ty jesteś właśnie tą jedyną. Tylko Ty uwięziona w szkle, A ja ciągle marzę i o tobie śnię. Rączki w górę trochę poskaczemy, Hop, jesteśmy, zaraz znikniemy. Przyjdź i zmień moje szare dni, Powiem tak: tylko Ty! Ty, tylko Ty, Ty i Ja, Chciałbym z Tobą być, Z tobą być. Widzę Cię we śnie, Widzę cię. Lecz tracę z białym dniem, Tracę Cię.