Czy normalna zdrowa rybka, Może zgwałcić wielorybka? Ależ owszem czemu nie, Rybce też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalna zdrowa ciocia, Może dawać jak ta kocia? Ależ owszem czemu nie, Cioci też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalny podchorąży, Może być przyczyną ciąży? Ależ owszem czemu nie, Jemu też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalny facet z bródką, Może zostać prostytutką? Ależ owszem czemu nie, Jemu też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalny zdrowy byk, Może z krówką cyk, cyk, cyk? Ależ owszem czemu nie, Jemu też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalnej Sopociance, Można zrobić dziecko w bańce? Ależ owszem czemu nie, I jej też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalnej zdrowej pannie, Można zrobić dziecko w wannie? Ależ owszem czemu nie, Pannie też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalny facet z wąsem, Może zostać dziś alfonsem? Ależ owszem czemu nie, Jemu też należy się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz. Czy normalny zdrowy student, Może raz do roku z trudem? Ależ owszem czemu nie, On w stołówce żywi się. Cztery razy po dwa razy, Osiem razy, raz po raz, O północy ze dwa razy I nad ranem jeszcze raz.